Kolejny atak na konia w okolicy Hamburga
W Niemczech nie ustają niewyjaśnione napaści na pasące się konie. Kolejny taki przypadek wydarzył się grudniowej nocy w położonym pod Hamburgiem Rahlstedt. To nie pierwsze takie zdarzenie w ostatnich miesiącach.
Pod koniec listopada policja była dwukrotnie wzywana do Schenefeld oraz latem do trzech rannych klaczy i wałacha w Hamburgu. Obrażenia były poważne, ale nie zagrażały życiu. Tym razem jednak było inaczej. Właściciele stajni i pensjonariusz, do którego koń należał znaleźli ciężko ranne zwierzę na pastwisku wcześnie rano. Wezwany na miejsce lekarz weterynarii musiał uśpić klacz. Ciało przewieziono na Uniwersytet Weterynaryjny w Hanowerze w celu wykonania sekcji. Policja nie wyklucza związku wszystkich odnotowanych przypadków i prosi świadków o kontakt. Dochodzenie przejął specjalny wydział do spraw przestępstw związanych z dobrostanem zwierząt.
źródło: Policja w Hamburgu