Gdzie można spotkać dzikie konie?
Tak naprawdę wszystkie rasy koni obecnie żyjące wolno pochodzą od udomowionych zwierząt hodowlanych, które zdziczały lub wypuszczono je w rezerwatach. Naukowcy po przeprowadzeniu szczegółowych badań udowodnili, że jedynie wymarły dziki koń europejski był gatunkiem nigdy nieudomowionym. Odkryto również, że tarpan i koń Przewalskiego (rasy dotąd uważane za dzikie) pochodziły od udomowionych zwierząt hodowanych przez lud Botai 3500 lat p.n.e. Mimo to konie, które zdziczały setki lat temu i żyją w warunkach naturalnych lub przypominających naturalne, obecnie nazywa się „dzikimi”. Są one zdane na siebie, a ingerencja człowieka w ich życie ograniczona jest do minimum. Gdzie żyją dzikie konie współcześnie i dokąd pojechać, by je spotkać?
Najbardziej znane dzikie konie – mustangi
Do najbardziej znanych dzikich koni na świecie należą niewątpliwie mustangi. Zamieszkują one zielone tereny w zachodniej części Stanów Zjednoczonych, m.in. stany Montana, Północna Dakota, Idaho, Nevada czy Nowy Meksyk. Ich przodkami są konie przywiezione do Ameryki w XVI w. przez Hiszpanów, a następnie przejęte przez Indian. To średniej wielkości zwierzęta (ok. 140–150 cm w kłębie), krępe, silne, o zróżnicowanej maści. Obecnie w USA żyje ok. 25 000 mustangów, a federalny Urząd Zagospodarowania Terenu pilnuje ich liczebności. Część zwierząt zostaje udomowiona – odławianiem i ujeżdżaniem dzikich koni zajmują się profesjonaliści tacy jak m.in. znany na całym świecie Monty Roberts.
Gdzie można spotkać dzikie konie we Francji?
W Europie najbardziej znaną rasą dzikich koni są Carmague, żyjące na południu Francji w regionie, od którego pochodzi ich nazwa, a także w Prowansji i Langwedocji. To średniej wielkości (ok. 135–150 cm w kłębie), krępe, silne zwierzęta siwej maści. Przypominają konie przebywające na tych terenach ok. 15 tys. lat temu, namalowane na ścianach słynnej jaskini Lascaux. Od 1964 r. są pod opieką Association des Eleveurs de Chevaux de Race Camargue – stowarzyszenia dbającego o zachowywanie standardów rasy i hodowli.
Czy w Polsce żyją dzikie konie?
Nie każdy wie o tym, że również w naszym kraju można spotkać dzikie konie. W Polsce utworzono rezerwaty, w których w naturalnych warunkach żyją koniki polskie będące bezpośrednimi potomkami wymarłych w XVIII w. tarpanów. „Hodowlę rezerwatową” tej prymitywnej rasy rozpoczął w latach 20. XX wieku profesor Tadeusz Vetulani. To niewielkie, myszate zwierzęta z charakterystyczną ciemną pręgą na grzbiecie, mierzące ok. 130 cm w kłębie. Tworzą one niewielkie tabuny liczące kilkanaście sztuk i muszą radzić sobie przy minimalnej ingerencji człowieka.
Gdzie w Polsce spotkasz dzikie konie? Na Mazurach, w Popielnie, znajduje się największy rezerwat, gdzie żyją aż 4 tabuny (w sumie ok. 45 zwierząt), a nieco mniejszy w Roztoczańskim Parku Narodowym. Również w polskich górach żyją dzikie konie – w Bieszczadach spotkasz je w Nadleśnictwie Baligród.
- Żegnamy legendarnego Shutterfly
- Wycieranie grzywy i ogona u konia – jak sobie z tym poradzić?
- Weekend z Cavaliadą w Krakowie
- Weekend w Sopocie pod znakiem Cavaliady
- Ujeżdżenie po raz pierwszy w Bazylei
- Transport konia – lista niezbędnych dokumentów
- Tragiczny wypadek podczas festiwalu balonowego
- Strój na zawody jeździeckie – jaki powinien być?
- Strefa Jeźdźca x Wielkopolska Liga Hobby Horse
- Stadnina koni w Janowie Podlaskim – co warto o niej wiedzieć?
- Sny o koniach – co oznaczają?
- Skoczkowie walczą w Pucharze Świata w Lipsku
- Rodzaje siodeł – poradnik
- Rodzaje przeszkód jeździeckich
- Quarter horse – sprinter z Ameryki
- Puchar Świata w Bazylei
- Powrót Erica Lamaze na parkury
- Półsiad – co to jest, jak poprawnie zrobić i jakich błędów unikać?
- Polski koń zimonkrwisty
- Podstawowe chody konia – rodzaje
Dzikie konie w Niemczech
Także w Niemczech istnieją stada dzikich koni. Nie są one tak znane jak francuskie czy polskie zwierzęta, ale nie znaczy to, że są mniej interesujące. W Melferder Bruch w Westfalii żyje ok. 350 koni z Dulmen, niewielkich kuców przypominających koniki polskie. Rasa ta wywodzi się od zwierząt zamieszkujących okoliczne bagna już w XIV w. Co ciekawe, w tym rejonie co roku odbywa się aukcja, w czasie której hodowcy z całego świata mogą licytować konie z Dulmen, ale tradycja nakazuje, by wybrane zwierzę… złapali samodzielnie, tylko wtedy mogą zabrać je ze sobą.
Dzikie konie, które radzą sobie (prawie) bez pomocy człowieka
Obecnie dzikie konie na całym świecie pozostają pod kontrolą instytucji państwowych, które kontrolują ich liczebność oraz zmiany zachodzące w stadach. W zależności od polityki danego państwa konie te są jedynie obserwowane lub częściowo odławiane i udomawiane. W miejscach, gdzie zimy są ciężkie i mroźne, zazwyczaj dokarmia się je – ponieważ przebywają na terenie stosunkowo niewielkich rezerwatów, mają ograniczony dostęp do pożywienia. Spotkanie ze stadem dzikich koni potrafi być niezwykłym i niezwykle pouczających przeżyciem, dlatego tak wiele osób z całego świata podróżuje, by je obserwować!