Objawy bólowe u konia. Jak je rozpoznać?
Obowiązkiem każdego posiadacza konia jest dbanie o jego dobrostan. Jednym ze składowych opieki nad zwierzęciem jest dbanie, żeby był zdrowy. Już pierwsze objawy choroby czy kontuzji powinny zapalić nam czerwoną lampkę i skłonić do podjęcia odpowiednich działań. Wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć, ale także lepiej interweniować najszybciej jak się da. Ale po czym poznać, że coś niepokojącego dzieje się z naszym koniem? Przeczytaj!
Jak rozpoznać ból u konia?
Przede wszystkim konia należy obserwować. Każde zachowanie, które jest inne niż zwykle, powinno nas zaniepokoić. Jeśli koń zawsze radośnie do nas podchodził, a dziś stoi w kącie osowiały – to zły znak (może świadczyć np. o kolce). Jeśli zawsze grzecznie stał przy siodłaniu, a tu nagle się wierci – coś się dzieje (np. ma obolałe plecy). Jeśli z niewiadomych przyczyn z dnia na dzień zaczął odmawiać skakania przez przeszkody – coś jest bardzo nie w porządku!
Można wyróżnić trzy obszary, które pomogą nam ocenić, czy i co boli naszego konia:
- głowa – jej mimika, wyraz pyska,
- ocena manualna konia, kiedy stoi,
- ocena ruchu konia.
Wygląd głowy
Konie również mają mimikę. Wyraz pyska, ułożenie uszu, wyraz oczu – to wszystko może przekazać nam informacje o objawach bólowych u konia. Koń, który odczuwa ból ma szeroko otwarte oczy z błyskającymi białkami, napięte powieki, często tworzące trójkąt nad okiem oraz bardzo intensywne spojrzenie. Jego nozdrza są napięte, szeroko rozwarte, szybko wentylujące powietrze. Taki koń może być agresywny.
Ocena w spoczynku
Tak naprawdę takiej oceny dokonujemy za każdym razem, kiedy czyścimy konia i przygotowujemy go do jazdy. Dokładne obejrzenie całego ciała, dotknięcie skóry, kończyn pozwalają na ocenę, czy jakaś część ciała konia nie boli przy nacisku ręką. Jeśli koń reaguje nerwowo przy dotyku, np. kuli uszy, obraca się w naszą stronę lub odsuwa, może to być oznaka bólu w danym miejscu.
Przed jazdą zawsze warto zwrócić uwagę na grzbiet. Jeśli grzbiet jest obolały, koń może nawet ugiąć kręgosłup pod naciskiem ręki. Szczególnej uwagi wymagają również nogi i kopyta. W przypadku bólu kończyn koń może nie chcieć podać nogi do czyszczenia lub może nie chcieć stać na bolącej nodze. Podczas czyszczenia kopyt koń powinien spokojnie trzymać nogę. Jeśli ją wyrywa przy naciśnięciu któregoś miejsca kopystką, to ewidentny znak, że coś go boli. Może to być gnijąca strzałka lub nawet ropa w kopycie.
Ocena w ruchu
Najłatwiejszym do dostrzeżenia objawem bólu u koni jest kulawizna. Kulawizna na przednie nogi jest wyraźnie widoczna – koń podnosi głowę stając na chorej nodze i opuszcza ją nisko stając na zdrowej. Konie z problemem w tylnych nogach często rotują miednicę, odciążając bolącą nogę. Można także zaobserwować ogon skrzywiony na bok lub energiczne machanie nim.
Jeśli mówimy o tym, jak rozpoznać ból u konia w ruchu, trzeba jeszcze wspomnieć o wędzidle. Niedopasowane lub źle używane może powodować duży ból w pysku konia. Objawia się on otwieraniem pyska przez konia, machaniem głową lub zadzieraniem głowy wysoko do góry.
Konia coś boli – co dalej?
W przypadku podejrzenia jakiejś choroby (apatyczny koń, nie chce jeść), należy jak najszybciej wezwać lekarza weterynarii. W przypadku bólu kopyt – oczywiście kowala. Jeśli natomiast widzimy niepokojącą zmianę w ruchu naszego konia lub czujemy, że jego mięśnie są zmęczone, dobrym rozwiązaniem jest wezwanie końskiego fizjoterapeuty, który wprawnie znajdzie źródło bólu i zastosuje odpowiednią terapię (masaż, zabieg).